Autor Wiadomość
Bea
PostWysłany: Nie 16:42, 18 Cze 2006    Temat postu:

Taka praca na wakacjach to suuuuper rzecz.
Po pierwsze nie nudzisz sie, jak to czesto bywa gdy ma się ndmiar wolnego czasu. Wówczas dochodzi sie do takiego momentu, że nudzi nas juz dosłownie wszystko i błędna koło sie zamyka. Tylko stać i wyć...
Po drugie mozna zarobić troche pieniążków, a za nie uprzyjemnić sobie reszte wakacji:)
Ech, też bym chciał....
ewulinka
PostWysłany: Pią 15:20, 09 Cze 2006    Temat postu:

U mnie się wyjazd szykuje pod koniec lipca, ale przez ten prawie miesiąc tez bym chciała tak popracować ^^ Niestety nie sądzę żeby to było realne.
tylkoprawda
PostWysłany: Pią 12:38, 09 Cze 2006    Temat postu:

zazdroszcze Ci.
stokroć lepsze to niż siedzenie w domu, tak jak ja RazzSmile
zaden wyjazd sie nie szykuje.,,
cirilla
PostWysłany: Czw 20:11, 08 Cze 2006    Temat postu:

Taka znajoma osoba jest właścicielką baru i w nim właśnie będę pracować. Będę robić takie rzeczy jak nakładanie lodów, robienie hamburgerów, smażenie, zmywanie itp. Będzie ciekawie Smile
ewulinka
PostWysłany: Czw 19:19, 08 Cze 2006    Temat postu:

cirilla napisał:
Na początku wakacji będę pracować i zarobie sobie na potem Smile.
Następnie jadę na jakieś dwa tygodnie do ciotki do Wierzchowa, spacery, tennis i takie tam. No, a potem do Londynu, tylko jeszcze nie wiem na ile. W każdym razie zapowiada się świetnie!



Będziesz pracować??? Ale ci fajnie!! A gdzie???
tylkoprawda
PostWysłany: Czw 16:40, 08 Cze 2006    Temat postu:

mh. Londyn. Nie wiem co, ale coś mi się w nim bardzo podoba. Moze to ta atmosfera?
(niestety, znana mi tylko z filmów ksiiążek itd.)
cirilla
PostWysłany: Czw 15:26, 08 Cze 2006    Temat postu:

Na początku wakacji będę pracować i zarobie sobie na potem Smile.
Następnie jadę na jakieś dwa tygodnie do ciotki do Wierzchowa, spacery, tennis i takie tam. No, a potem do Londynu, tylko jeszcze nie wiem na ile. W każdym razie zapowiada się świetnie!
Kaja
PostWysłany: Nie 15:16, 28 Maj 2006    Temat postu:

Ja jeżdzę przeważnie za granicę na jakiś kompleks basenów Smile Zawsze jest super.

Niedawno byłam też nad polskim morzem po kilku latach przerwy, też mi się podobało ;P

W góry... w polskie rzadko jeżdzę, jak już coś to raczej na słowackie Wink
Aislinn
PostWysłany: Pią 20:18, 26 Maj 2006    Temat postu:

W tym roku jadę na 12 dni na obóz w Pieniny, a potem być może z rodzicami w Tatry i na parę dni do Pragi, żeby pozwiedzać, podobno jest bardzo piękna, a jeszcze nigdy nie byłam. Jak co roku pojadę do babci na jakiś czas, na Śląsk (nie za ciekawe miejsce, ale cóż począć...) i posiedzę trochę w domu. Cóż, to by było na tyle.
A co do pytania w ankiecie - chyba jednak wolę jeździć w góry, lub za granicę.
pozdrawiam
tylkoprawda
PostWysłany: Czw 12:24, 25 Maj 2006    Temat postu:

zgodze się z ewulinką, w ankiecie zadałaś pytanie gdzie wolimy jeździć, a w poście gdzie jeździmy.
A więc chciałabym nad morze.
Jadę- nigdzie.. Smile
ale właśnie wczoraj wróciłam z wycieczki szkolnej- praga, strzeliniec, skalne miasto.
Ładnie było ;] i fajnie.
Annis
PostWysłany: Śro 9:56, 24 Maj 2006    Temat postu:

Bea napisał:
Annis, nie martw sie, to normalne:) Najwidoczniej wszystcy dorosli z wiekiem nabywaja pewne czasem nieznosne cechy Wink Ale i tak wiele bym dała, żeby móc tak podróżowac Smile

Tjaaa, może i norlamne,ale czasem już nie do zniesienia.Ale fakt.Nie mam co narzekać.
Bea
PostWysłany: Wto 17:19, 23 Maj 2006    Temat postu:

Annis, nie martw sie, to normalne:) Najwidoczniej wszystcy dorosli z wiekiem nabywaja pewne czasem nieznosne cechy Wink Ale i tak wiele bym dała, żeby móc tak podróżowac Smile
Annis
PostWysłany: Wto 9:04, 23 Maj 2006    Temat postu:

ewulinka napisał:
Annis napisał:
A ja znów pewnie pojadę z rodzicami za granicę.
Fakt, pewnie zobacze piekne krajobrazy( z czego się cieszę), ale wolałabym pojechac na jakiś obóż, lub na miesiąc do Londynu(do cioci).Tyle,że mój tata jest zapalonym podróżnikiem i nie może usiedzieć w domu.Tak więc pewnie, pojadę z nimi.Gdzie?To jeszcze nie wiem.Coś mówią o Szwecji i Finlandi...eh..



Ale ci fajnie! Normlanie super życie Blue_Light_Colorz_PDT_28

Fakt, może i fajnie(te podróże, krajobrazy itp.)
Ale mój ojciec również jest jak małe dziecko.Jak mu sie nie da czegoś,to będzie zły.
Wogóle, on to jakiś taki konfliktowy.
I zawsze gdy,albo z kuzynami jezdzilismy,albo sami, to były jakieś kłótnie.Po pewnym czasie ja juz wytrzymywac nie mogłam.Zresztą oni zawsze się do mnie o coś czepiają."Zrób to, zró tamto.A dlaczego tak zle?Popraw to.X robi lepiej niż ty"I tak w kółko.eH...
A mój brat?Jest święty, on zawsze wszystko może.
ewulinka
PostWysłany: Pon 20:01, 22 Maj 2006    Temat postu:

Annis napisał:
A ja znów pewnie pojadę z rodzicami za granicę.
Fakt, pewnie zobacze piekne krajobrazy( z czego się cieszę), ale wolałabym pojechac na jakiś obóż, lub na miesiąc do Londynu(do cioci).Tyle,że mój tata jest zapalonym podróżnikiem i nie może usiedzieć w domu.Tak więc pewnie, pojadę z nimi.Gdzie?To jeszcze nie wiem.Coś mówią o Szwecji i Finlandi...eh..



Ale ci fajnie! Normlanie super życie Blue_Light_Colorz_PDT_28
milak
PostWysłany: Pon 15:56, 22 Maj 2006    Temat postu:

Dużo bym dała, żeby mieć takiego tatę jak twój Razz
Mój, to najchętniej siedziałby w domu. Patriota jeden.
Annis
PostWysłany: Pon 15:54, 22 Maj 2006    Temat postu:

A ja znów pewnie pojadę z rodzicami za granicę.
Fakt, pewnie zobacze piekne krajobrazy( z czego się cieszę), ale wolałabym pojechac na jakiś obóż, lub na miesiąc do Londynu(do cioci).Tyle,że mój tata jest zapalonym podróżnikiem i nie może usiedzieć w domu.Tak więc pewnie, pojadę z nimi.Gdzie?To jeszcze nie wiem.Coś mówią o Szwecji i Finlandi...eh..
milak
PostWysłany: Pon 15:36, 22 Maj 2006    Temat postu:

Miałam to szczęście, że dziadek mieszkał nad morzem. Wakacje, święta- wszystko w Kołobrzegu. teraz dziadek mieszka w Krakowie Very Happy Całkiem blisko mnie, a nad morzę jadę z każdym możliwym obozem Smile Sentyment...
zabijacielka
PostWysłany: Pon 15:21, 22 Maj 2006    Temat postu:

W 6 lipca stopem do Gdyni. Ewentualnie na hulajnodze.
ewulinka
PostWysłany: Pon 15:19, 22 Maj 2006    Temat postu:

Bea ja tez nigdy nie byłam z granicą ani nawet nad morzem.
milak
PostWysłany: Pon 13:43, 22 Maj 2006    Temat postu:

Pewnie, że można Very Happy Ja też tak fantazjuję. Tylko to mi zostało Rolling Eyes
Miałam lecieć do Londynu na 2 tygodnie, ale jak zwykle nic z tego nie wyszło. Miałam jechać do Francji, też nie wyszło. Już mi się znudziło, ale pomarzyć można z pewnością Very Happy
Bea
PostWysłany: Nie 20:52, 21 Maj 2006    Temat postu:

Ja niestety najpewniej nigdzie nie pojade Blue_Light_Colorz_PDT_32 . Będe się zanudzac w miescie( no chyba że skąbinuje coś naprawde ciekowago, bardzo szybko sie nudze). jedynym ratunkiem będą ze 2 tygodnie z kuzynką. Najbardziej to chciałabym pojechać gdzieś za granice( być może dlatego, że jescze nigdny nie przekroczyłam polskiej granicy, ani o krok:)) W marzeniach, dzipen objeżdzam cały glob, poznając egzotyczne kultury i obcując z ludnością oraz nurkując na jakiejś pięknej rafie koralowej.... ech... pofantazjowac można Blue_Light_Colorz_PDT_20
cirilla
PostWysłany: Nie 20:16, 21 Maj 2006    Temat postu:

A ja bym z chęcią zwiedziła trasę Praga-Wiedeń-Paryż.
Możliwe, że w wakacje pojadę do znajomych do Londynu.
ewulinka
PostWysłany: Nie 17:59, 21 Maj 2006    Temat postu:

W ankiecie zadałaś inne pytanie, a w poście inne, więc w ankiecie nie głosuję, a na posta już odpowiadam. Jadę w góry do uzdrowiska (o ile mnie pamięć nie myli Świeradów Zdrój) na miesiąc. Chociaż to jeszcze nie pewne...
milak
PostWysłany: Nie 17:50, 21 Maj 2006    Temat postu: Wakacje

Gdzie jedziecie na wakacje? Na jakąś kolonię? Zostajecie w domu? Gdzieś z rodzicami?


Ja jadę na obóz nad morze z przyjaciółką na miesiąc do Sianożętów Very Happy Potem trochę w domu i do Ustronia w góry na 2 tygodnie, ale zdecydowanie wolę morze.

A wy? Yellow_Light_Colorz_PDT_02

Powered by phpBB (php5) 2.0.11 [CR] C 2001, 2002
phpBB Group, hosted by kei.pl
Design forum - r@ven web for phpbb.pl