Autor Wiadomość
stupid-girl
PostWysłany: Wto 23:29, 29 Sie 2006    Temat postu:

Kot w pustym mieszkaniu rządzi...
tylkoprawda
PostWysłany: Śro 18:13, 23 Sie 2006    Temat postu:

TRZY SŁOWA NAJDZIWNIEJSZE - podoba mi się.
Bardziej od tego, pierwszego.
Kaja
PostWysłany: Śro 16:29, 23 Sie 2006    Temat postu:

No... bardzo fajny Smile Ma coś w sobie. No i wielki plus - bez rymów.
Bea
PostWysłany: Śro 11:46, 23 Sie 2006    Temat postu:

Nie czytuję w domu tomików wierszy, choc czasem lubie sobie poprzegladać czyjąś poezje... A co do Wisławy Szumborskiej, to owszem, podoba mi się jej styl pisania, choć wprawdzie widziałm tylko kilka jej utworów;P
Jednym z moich ulubionych jest np. ten:

TRZY SŁOWA NAJDZIWNIEJSZE

Kiedy wymawiam słowo Przyszłość,
pierwsza sylaba odchodzi juz do przeszłości.

Kiedy wymawiam słowo Cisza,
niszczę ją.

Kiedy wymawiam słowo Nic,
stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie.

-Wisława Szymborska-
Kaja
PostWysłany: Pon 12:49, 21 Sie 2006    Temat postu:

Ja też zdecydowanie wolę książki. Poezja jest... nie wiem, jakoś tak za bardzo kojarzy mi się ze szkołą i przerabianiem tych wszystkich rzeczy z podręcznika. Co nie zmenia faktu, że Szymborska rzeczywiście pisze bardzo dobrze, skoro dostała Nobla.
Annis
PostWysłany: Pią 20:11, 04 Sie 2006    Temat postu:

tylkoprawda napisał:
Tak, lubie.
Pani Szymborska napisała wiele wspaniałych wierszy.
Jednak nie znam wielu bo wolę czytac książki od poezji.

Bez dwóch zdań podpisuje się pod tym postem.Ja też lubie czytać wiersze Szymborskiej, choć z przykrośćią muszę przyznać,że aż tak dużo ich nie przeczytałam.Niestety(albo stety)czytam dużo razy wiecej książek niz wierszy.Jakoś mnie tak zabardzo nie pociągają...Coż, może gdy bede miala wiecej kiedys czasu, to dla odmiany zaczytam się w wierszach?
tylkoprawda
PostWysłany: Pon 13:59, 31 Lip 2006    Temat postu:

Tak, lubie.
Pani Szymborska napisała wiele wspaniałych wierszy.
Jednak nie znam wielu bo wolę czytac książki od poezji.
milak
PostWysłany: Nie 17:50, 30 Lip 2006    Temat postu: Wisława Szymborska

Rozmowa z kamieniem

Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Chcę wejść do twego wnętrza,
rozejrzeć się dokoła,
nabrać ciebie jak tchu.

- Odejdź - mówi kamień. -
Jestem szczelnie zamknięty.
Nawet rozbite na częsci
będziemy szczelnie zamknięte.
Nawet starte na piasek
nie wpuścimy nikogo.

Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Przychodzę z ciekawości czystej.
Życie jest dla niej jedyną okazją.
Zamierzam przejść się po twoim pałacu,
a potem jeszcze zwiedzić liść i krople wody.
Niewiele czasu na to wszystko mam.
Moja śmiertelność powinna Cię wzruszyć.

- Jestem z kamienia - mówi kamień -
i z konieczności muszę zachować powagę.
Odejdź stąd.
Nie mam mięśni śmiechu.

Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Słyszałam że są w tobie wielkie puste sale,
nie oglądane, piękne nadaremnie,
gluche, bez echa czyichkolwiek kroków.
Przyznaj, że sam niedużo o tym wiesz.

- Wielkie i puste sale - mówi kamień -
ale w nich miejsca nie ma.
Piękne, być może, ale poza gustem
twoich ubogich zmysłów.
Możesz mnie poznać, nie zaznasz mnie nigdy.
Całą powierzchnią zwracam się ku tobie,
a całym wnętrzem leżę odwrócony.

Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Nie szukam w tobie przytułku na wieczność.
Nie jestem nieszczęśliwa.
Nie jestem bezdomna.
Mój świat jest wart powrotu.
Wejdę i wyjdę z pustymi rękami.
A na dowód, że byłam prawdziwie obecna,
nie przedstawię niczego prócz słów,
którym nikt nie da wiary.

- Nie wejdziesz - mówi kamień. -
Brak ci zmysłu udziału.
Nawet wzrok wyostrzony aż do wszechwidzenia
nie przyda ci się na nic bez zmysłu udziału.
Nie wejdziesz, masz zaledwie zamysł tego zmysłu,
ledwie jego zawiązek, wyobraźnię.

Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Nie mogę czekać dwóch tysięcy wieków
na wejście pod twój dach.

- Jeżeli mi nie wierzysz - mówi kamień -
zwróć się do liścia, powie to, co ja.
Do kropli wody, powie to, co liść.
Na koniec spytaj włosa z własnej głowy.
śmiech mnie rozpiera, śmiech, olbrzymi śmiech,
którym śmiac się nie umiem.

Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.

- Nie mam drzwi - mówi kamień.


To jeden z nielicznych wierszy Szymborskiej, który mi się na prawdę podoba. Kiedy go usłyszałam po raz pierwszy byłam pod wrażeniem. Teraz jest jednym z moich ulubionych wierszy.

Lubicie Szymborską?

Powered by phpBB (php5) 2.0.11 [CR] C 2001, 2002
phpBB Group, hosted by kei.pl
Design forum - r@ven web for phpbb.pl