»
Rejestracja
»
Szukaj
»
Profil
»
FAQ
»
Użytkownicy
»
Grupy
»
Galerie
»
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
»
Zaloguj
Forum Klub Książki Strona Główna
->
Literatura zagraniczna
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Ogłoszenia
O Nas
Twórczość użytkowników
Zażalenia, prośby...
Książki
----------------
Leksykon
Literatura polska
Literatura zagraniczna
Autorzy
Gatunki literackie
Poezja
Wszystko inne...
Różności
----------------
Gadu-Gadu
Muzyka
Film i teatr
Humor
Grafika
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
tylkoprawda
Wysłany: Sob 20:08, 03 Cze 2006
Temat postu:
jeśli chodzi o "dowiadywanie się wszystkiego z forum" zgadzam się w 100 %.
Gdybym zaczeła tereaz czytac tę książkę, i niechcacy przeczytałabym jej zakończenie tutaj.. byłoby bez sensu. Po co czytać książke skoro się już wszystko wie? ;]
naszczeście nie czytam ;]
zabijacielka
Wysłany: Sob 18:26, 03 Cze 2006
Temat postu:
Ja mam zamiar kupić SNZ w najbliższym czasie i naprawdę nie chciałabym się dowiedzieć wszystkiego z tego forum... Zresztą jeśli już kupię szybciej
Pamiętnik Narkomanki
,
Cień Wiatru
lub... coś innego.
milak
Wysłany: Sob 13:32, 03 Cze 2006
Temat postu:
Ja kupiłam ostatnio Atramentowe Serce. Trochę się zawiodłam stylem pisania, ale wątek jest git xD
Coś tam w tej cukiernicy jest. Chyba Olaf to mówił, ale za bardzo nie wiem co to znaczy
Się zobaczy.
Fascynuje mnie też to, czy rodzice Baudelairów mieli coś wspólnego ze śmiercią rodziców Olafa...
Kaja
Wysłany: Pią 17:53, 02 Cze 2006
Temat postu:
Poluje na Artemisa, za SNZ jeszcze się nie brałam, ale zapewne nieługo to nastąpi
Bibliotekarz_Phil
Wysłany: Czw 12:41, 01 Cze 2006
Temat postu:
Świetnie, że też czytasz SNZ. Ja także już przeczytałem dwunastą część. Tak mi przykro, że Dewey zginął. Po przeczytanbiu książki chciało mi się jak zwykle płakać. A cukiernica zaginęła w podwodnym katalogu. Tylko ciekawe, dlaczego ona była taka ważna.
Ogólnie mogę zachęcić do przeczytania tomu, bo jest zaskakujący i ciekawie napisany. Duże wrażenie zrobił na mnie pomysł lustrzanego pisma. Po dziś dzień zamyślam się nad tym jak je wydrukowali.
Zaraz zacznę czytać 4 część Artemisa Fowla. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. Oby Artemis uzyskał utracone wspomnienia. I oby - razem z Bulwą, Ogierkiem, Mierzwą i Kapitan Holly Niedużą - pokonali po raz kolejny złą wróżkę Opal. O to cię prosimy - wysłuchaj nas Panie. Amen.
milak
Wysłany: Sob 13:53, 27 Maj 2006
Temat postu:
Trochę się zdziwiłam zakończeniem SNZ. Tak z Olafem na jednej łodzi?
milak
Wysłany: Pią 19:20, 26 Maj 2006
Temat postu:
Ha! doszłam już do 305 strony i stwierdzam, że Snicket jak zwykle mnie zaskoczył. Sprawdziły się tylko moje późniejsze obserwacje, że może J.S, to Jeremi Szpetny, a zamiest bliźniaków są trojaczki. Wszystko inne było zupełnie inaczej, niż sobie to wyobażałam, ale się zobaczy co będzie dalej
ewulinka
Wysłany: Pią 15:56, 26 Maj 2006
Temat postu:
SNZ mam tylko trzy pierwsze części, bo te ksiązki są za drogie, ale oczywiście wsyztskie 11 czytałam. 12 właśnie kupił kolega od którego mam zamiar pożyczyć. Artemisa oczywiście kupiłam, ale mam jescze pare książek do przeczytania, więc minie wiele czasu za nim się za niego zabiorę
tylkoprawda
Wysłany: Pią 14:49, 26 Maj 2006
Temat postu:
wieci.. chyba przeczytam pierwszą cześć, bo jka narazie nie przeczytałam żadnej..
często tu piszecie o tej ksiażce, więc moze warto..
milak
Wysłany: Pią 14:23, 26 Maj 2006
Temat postu:
Ja w tym roku trochę się spóźniłam, bo zwykle, to w dniu premiery pędzę na miasto do Hetmańskiej i kupuję SNZ, ale w tym roku kupiłam z opóźnieniem: dopiero wczoraj...
Ale jestem na 170 stronie i wszystko zaczyna mi sie układać w całość
Według mnie to Esmeralda Sz. jest J.S., a lep na ptaki po to, żeby złapać Quigleya razem z cukiernicą i resztą orłów.
A Baudelair'owie to narazie nic ciekawego nie wymyślili
Kosztowności ludzie mieli wziąć ze sobą, bo "Hrabuńcio" chce je przejąć tak przy okazji.
Z tego, co przeczytałam, ktoś zginie zastrzelony, ale narazie tylko się domyślam, że będzie to Kit Snicket.
U mnie też cicho sza. Jak jestem sama w domu
Pozdrawiam
Bibliotekarz_Phil
Wysłany: Pią 12:52, 26 Maj 2006
Temat postu: 18 maja - Dzień Premier
Ziemia zadrżała. Niebo poruszyło się niespokojnie. Ogień w domowych kominkach wybudził się z traansu. Woda uderzyła głucho w nadmorskie skały. Minął 18 maj!!! Albo tak, jak ja go zwię - Dzień Premier. Nastąpiła bowiem wtedy sprzedaż dwóch książek oczekiwanych przeze mnie przez długi czas! A mianowicie : SNZ ; Przedostatnia Pułapka i Artemis Fowl.Fortel wróżki. Obie książki mają rewelacyjną oprawę i - jak śmię podejrzewać - kryje się w nich kolejna smutna relacja z życia sierot Boudelaire i kolejny występek młodego geniusza zła. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi mówią, że nikt nie zawiedzie się na tych książkach. Ja osobiście już je wykupiłem w merlinie i przeglądam w domu. Świetne wydanie. Co sądzicie o tych dwóch książkach? Kupiliście je? A może już je czytacie? Co o nich sądzicie?
Zapraszam do wyrażania opinii.
P.S U mnie zawsze cicho sza (;
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Bright
free theme by
spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin