Autor |
Wiadomość |
milak |
Wysłany: Pią 12:20, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
Nee, nie wiem gdzie to xP
Jest parę antykwariatów i księgarnia na samym Rynku w takim pasażu. ALe gdzie tamte, to nie mam pojęcia XD |
|
 |
Cruella |
Wysłany: Czw 17:26, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
od rynku odchodzą takie uliczki:P
i w dwóch uliczkach są 2 taniej książki nawet tej samej firmy.
Więcej nie powiem-bo nie jestem z krakowa i nie orientuje się w tamtejszym terenie  |
|
 |
milak |
Wysłany: Czw 15:50, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ja nie mam miejsca na swoje książki już Tak samo zresztą jak na nowy regał. Książki leżą stosikami pod scianą
A gdzie ta księgarnia w Krakowie?
Chyba wszystkie znam xD
Kiedyś na rynku była taka ogromna dwupiętrowa Zielona Sowa nie tylko z ich książkami, ale ostatnio ją zlikwidowali  |
|
 |
Cruella |
Wysłany: Śro 20:07, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
Kocham mieć swoje książki. Kocham kiedy przybywa ich na moich pułkach. Najczęściej zamawiam na empic . com, swiatksiazki . pl, i czasami-kiedy jestem u chłopaka w Krakowie- zabiera mnie zawsze do księgarni taniej książki. Prócz tego- od niedawna biblioteka. Nie mniej jednak to nie to samo, co trzymać w dłoniach coś 'swojego' taki mój mały nałóg |
|
 |
Kaja |
Wysłany: Pią 17:56, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
jeśli chodzi o stare książki to przechowywane w piwnicy po rodzicach....
narazie zaglądnęłam tylko do W 80 dni dookoła świata i Jedynaczkę. |
|
 |
tylkoprawda |
Wysłany: Śro 15:01, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
eee , a mói tato (baaardzo ciekawe, bynajmniej niektóre. ) ksiażki zgubił przy przeprowadzce.. |
|
 |
Annis |
Wysłany: Wto 19:10, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
Bea napisał: |
milak napisał: |
Eh, no niby tak, ale to już moi przodkowie się tym zajmowali  |
No to masz szczęscie:) U mnie w domu to właśnie na mnie spadł ten zaszczyt gromadzenia książek zdatnych do czytanie( tzn. innych niż encyklopedia techmiczna, pedagogika i przepisy babci) |
Bea, u mnie to samo.Najwięcej i chyba to tylko ja gromadzę książki do domu.Można wliczyc w to :encyklopedie, najwięcej książek dla mnie(a co!) i inne.Jesli chodzi o kucharskie, lub takie co są potrzebne mojemu tatowi, to raczje nie ja. |
|
 |
Bea |
Wysłany: Wto 15:44, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
milak napisał: |
Eh, no niby tak, ale to już moi przodkowie się tym zajmowali  |
No to masz szczęscie:) U mnie w domu to właśnie na mnie spadł ten zaszczyt gromadzenia książek zdatnych do czytanie( tzn. innych niż encyklopedia techmiczna, pedagogika i przepisy babci) |
|
 |
milak |
Wysłany: Wto 19:39, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
Eh, no niby tak, ale to już moi przodkowie się tym zajmowali  |
|
 |
ewulinka |
Wysłany: Wto 19:37, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ale w domu muszą się jednak skądś wziąć  |
|
 |
milak |
Wysłany: Wto 19:34, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
Cóż. Biblioteka, ksiągarnia i dom  |
|
 |
ewulinka |
Wysłany: Sob 15:36, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
Bea- ja nie jestem zapisana do żadnej biblioteki
Bibliotekarz_Phil- rozumiem  |
|
 |
Bibliotekarz_Phil |
Wysłany: Sob 11:37, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
Może isię nie przełamałem Ale wiesz....nie chce mi się czytać trzech stron opinii i szukać tej jednej po to by napisać parę zdań ;] |
|
 |
Bea |
Wysłany: Sob 10:42, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
Nom, ja też żadko wypożyczam, po prostu lubie je mieć na półce, "kolekcjonować" je . Ale niestety nie zawsze są fundusze, i czasem wypożyczam. Do biblioteki kieruje sie też wded, gdy nie jestem pewna czy dana powieśc mi się spodoba i aby nie wydac kasy na bezwartościową, nudną i nie do końca w moim stylu książke to wole ją wypożyczyc. |
|
 |
ewulinka |
Wysłany: Pią 19:50, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
Nie przełamałeś się, bo ja też nie wypożyczam i już wcześniej o tym wspominałam  |
|
 |
Bibliotekarz_Phil |
Wysłany: Pią 18:47, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
A ja się przełamię i napiszę, że nie lubię książek wypożyczać. Same stresy - termin oddania, czy nie potargam niechcący pożółkłych stron, czy się doczytam i czy docenię je ogólnie. Ja zawsze książki kupuję. Po to by zachwycać się zapachem świeżego papieru z drukarni, patrzeć na piękne, nowe wydanie niesplamione oczami innych ludzi i czytać przepiękne zadrukowane białe strony bez stresu i zawsze kiedy się tylko chce. |
|
 |
Kocimiętka |
Wysłany: Sob 10:07, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
Kupuję, wypożyczam, pożyczam.
Jednakże najczęściej bywam w bibliotece, a gdy nie mogę tam dostać jakiejś książki, to wtedy szukam jej w księgarniach i kupuję. |
|
 |
tylkoprawda |
Wysłany: Wto 18:34, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ja książki mam pochowane. ^^
Ale ogólnie raczej wypozyczam więc nie mam ich dużo. |
|
 |
ewulinka |
Wysłany: Sob 16:06, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Nie mogłabym tak żyć..... |
|
 |
cirilla |
Wysłany: Sob 13:19, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja sobie po prostu tego nie wyobrażam. A znam jedną osobą, która w swoim domu nie ma ani jednej książki, wg mnie to dziwacy.. |
|
 |
ewulinka |
Wysłany: Sob 11:08, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja uważam, że pokój bez książek jest po prostu nie naturalny! Nie raz miałam tak, ze jak ktoś mnie do siebie zaprosił pierwszy raz i wesżłam do jego pokoju poczułam, ze czuje się tu nie swojo i że czegoś mi brakuje. Okazywało się, ze w pokoju poprostu nie było książek! |
|
 |
bez_senna |
Wysłany: Pią 20:08, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
cirilla napisał: |
Zawsze, po prostu zawsze jak do kogoś przychodzę to z ciekawością zerkam na jego książki. |
Robię dokładnie to samo. Nawet jak jestem u tej osoby po raz setny. Jeżeli książek nie jest za wiele, jakoś tak od razu pokój nie wydaje mi się ciekawy... |
|
 |
cirilla |
Wysłany: Pią 18:12, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ej, to marzenie takie znowuż nierealne nie jest . Ja mam nadzieję, że mi się spełni.
Zawsze, po prostu zawsze jak do kogoś przychodzę to z ciekawością zerkam na jego książki. |
|
 |
Annis |
Wysłany: Pią 18:06, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Aislinn napisał: |
Pokój pełen książek...Taaak...
A najlepiej starych, w skórzanych okładkach, z pozłacanymi, tłoczonymi tytułami, ręcznie przepisywane, zdobione kolorowymi miniaturami...Takie szesnasto-, lub siedemnastowieczne...Ach, ale to tylko marzenia. |
Dokładnie...W takich pięknych skórzanych okładkach(nowe tez moga byc)...Pokój niech najlepiej bedzie okrągły i tak usiąść sobie w fotelu, a tu wokół ciebie mnóstwo książek....Jeszcze do tego kominek, poprostu szczyt marzeń, marzeń które raczej się nie spełnią.Jak wszystkie zresztą... |
|
 |
ewulinka |
Wysłany: Pią 17:51, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
No tak, ale ja kasy mogę nie mieć przez naprawde długo  |
|
 |
bez_senna |
Wysłany: Pią 17:50, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
ewulinka napisał: |
z każdą minutą tam spędzoną coraz bardziej chce mi się kupić te książki, a jak nie mam kasy to łapie doła  |
Jak nie mam pieniędzy wsadzam książkę pomiędzy inną tematykę i jeżeli będę miała szczęście następnym razem będzie w tym samym miejscu... |
|
 |
ewulinka |
Wysłany: Pią 17:21, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Pozbawiona tez mogłabym siedzieć godzinami w księgarni, ale brak czasu i towrzystwa do tego mi to uniemożliwia No i z każdą minutą tam spędzoną coraz bardziej chce mi się kupić te książki, a jak nie mam kasy to łapie doła  |
|
 |
Aislinn |
Wysłany: Pią 17:20, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ewulinka==>Niestety to moje marzenie nie jest osiągalne, więc jak najbardziej zadowoliłabym się pokojem z normalnymi książkami.
Ale fascynują mnie takie renesansowo - średniowieczne manuskrypty.
pozdrawiam |
|
 |
Bea |
Wysłany: Pią 15:17, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
w moim mieście niestety nie ma empiku ech... co ja bym dała żeby był. Chyba bede musiała sama go tworzyc  |
|
 |
bez_senna |
Wysłany: Pią 15:14, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ksiązki, po które wiem, że i tak sięgne nie raz, nie dwa kupuję najczęściej w Empiku. Takie do poczytania na nude ("Pamietnik księżniczki) pożyczam. Szkoda mi pieniędzy na taką cienką książkę, a wiem że mogę kupić coś bardziej interesującego. W księgarni mogę siedziec godzinami... |
|
 |