»
Rejestracja
»
Szukaj
»
Profil
»
FAQ
»
Użytkownicy
»
Grupy
»
Galerie
»
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
»
Zaloguj
Forum Klub Książki Strona Główna
->
Poezja
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Ogłoszenia
O Nas
Twórczość użytkowników
Zażalenia, prośby...
Książki
----------------
Leksykon
Literatura polska
Literatura zagraniczna
Autorzy
Gatunki literackie
Poezja
Wszystko inne...
Różności
----------------
Gadu-Gadu
Muzyka
Film i teatr
Humor
Grafika
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
stupid-girl
Wysłany: Wto 23:29, 29 Sie 2006
Temat postu:
Kot w pustym mieszkaniu rządzi...
tylkoprawda
Wysłany: Śro 18:13, 23 Sie 2006
Temat postu:
TRZY SŁOWA NAJDZIWNIEJSZE - podoba mi się.
Bardziej od tego, pierwszego.
Kaja
Wysłany: Śro 16:29, 23 Sie 2006
Temat postu:
No... bardzo fajny
Ma coś w sobie. No i wielki plus - bez rymów.
Bea
Wysłany: Śro 11:46, 23 Sie 2006
Temat postu:
Nie czytuję w domu tomików wierszy, choc czasem lubie sobie poprzegladać czyjąś poezje... A co do Wisławy Szumborskiej, to owszem, podoba mi się jej styl pisania, choć wprawdzie widziałm tylko kilka jej utworów;P
Jednym z moich ulubionych jest np. ten:
TRZY SŁOWA NAJDZIWNIEJSZE
Kiedy wymawiam słowo Przyszłość,
pierwsza sylaba odchodzi juz do przeszłości.
Kiedy wymawiam słowo Cisza,
niszczę ją.
Kiedy wymawiam słowo Nic,
stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie.
-Wisława Szymborska-
Kaja
Wysłany: Pon 12:49, 21 Sie 2006
Temat postu:
Ja też zdecydowanie wolę książki. Poezja jest... nie wiem, jakoś tak za bardzo kojarzy mi się ze szkołą i przerabianiem tych wszystkich rzeczy z podręcznika. Co nie zmenia faktu, że Szymborska rzeczywiście pisze bardzo dobrze, skoro dostała Nobla.
Annis
Wysłany: Pią 20:11, 04 Sie 2006
Temat postu:
tylkoprawda napisał:
Tak, lubie.
Pani Szymborska napisała wiele wspaniałych wierszy.
Jednak nie znam wielu bo wolę czytac książki od poezji.
Bez dwóch zdań podpisuje się pod tym postem.Ja też lubie czytać wiersze Szymborskiej, choć z przykrośćią muszę przyznać,że aż tak dużo ich nie przeczytałam.Niestety(albo stety)czytam dużo razy wiecej książek niz wierszy.Jakoś mnie tak zabardzo nie pociągają...Coż, może gdy bede miala wiecej kiedys czasu, to dla odmiany zaczytam się w wierszach?
tylkoprawda
Wysłany: Pon 13:59, 31 Lip 2006
Temat postu:
Tak, lubie.
Pani Szymborska napisała wiele wspaniałych wierszy.
Jednak nie znam wielu bo wolę czytac książki od poezji.
milak
Wysłany: Nie 17:50, 30 Lip 2006
Temat postu: Wisława Szymborska
Rozmowa z kamieniem
Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Chcę wejść do twego wnętrza,
rozejrzeć się dokoła,
nabrać ciebie jak tchu.
- Odejdź - mówi kamień. -
Jestem szczelnie zamknięty.
Nawet rozbite na częsci
będziemy szczelnie zamknięte.
Nawet starte na piasek
nie wpuścimy nikogo.
Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Przychodzę z ciekawości czystej.
Życie jest dla niej jedyną okazją.
Zamierzam przejść się po twoim pałacu,
a potem jeszcze zwiedzić liść i krople wody.
Niewiele czasu na to wszystko mam.
Moja śmiertelność powinna Cię wzruszyć.
- Jestem z kamienia - mówi kamień -
i z konieczności muszę zachować powagę.
Odejdź stąd.
Nie mam mięśni śmiechu.
Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Słyszałam że są w tobie wielkie puste sale,
nie oglądane, piękne nadaremnie,
gluche, bez echa czyichkolwiek kroków.
Przyznaj, że sam niedużo o tym wiesz.
- Wielkie i puste sale - mówi kamień -
ale w nich miejsca nie ma.
Piękne, być może, ale poza gustem
twoich ubogich zmysłów.
Możesz mnie poznać, nie zaznasz mnie nigdy.
Całą powierzchnią zwracam się ku tobie,
a całym wnętrzem leżę odwrócony.
Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Nie szukam w tobie przytułku na wieczność.
Nie jestem nieszczęśliwa.
Nie jestem bezdomna.
Mój świat jest wart powrotu.
Wejdę i wyjdę z pustymi rękami.
A na dowód, że byłam prawdziwie obecna,
nie przedstawię niczego prócz słów,
którym nikt nie da wiary.
- Nie wejdziesz - mówi kamień. -
Brak ci zmysłu udziału.
Nawet wzrok wyostrzony aż do wszechwidzenia
nie przyda ci się na nic bez zmysłu udziału.
Nie wejdziesz, masz zaledwie zamysł tego zmysłu,
ledwie jego zawiązek, wyobraźnię.
Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
Nie mogę czekać dwóch tysięcy wieków
na wejście pod twój dach.
- Jeżeli mi nie wierzysz - mówi kamień -
zwróć się do liścia, powie to, co ja.
Do kropli wody, powie to, co liść.
Na koniec spytaj włosa z własnej głowy.
śmiech mnie rozpiera, śmiech, olbrzymi śmiech,
którym śmiac się nie umiem.
Pukam do drzwi kamienia.
- To ja, wpuść mnie.
- Nie mam drzwi - mówi kamień.
To jeden z nielicznych wierszy Szymborskiej, który mi się na prawdę podoba. Kiedy go usłyszałam po raz pierwszy byłam pod wrażeniem. Teraz jest jednym z moich ulubionych wierszy.
Lubicie Szymborską?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Bright
free theme by
spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin