»
Rejestracja
»
Szukaj
»
Profil
»
FAQ
»
Użytkownicy
»
Grupy
»
Galerie
»
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
»
Zaloguj
Forum Klub Książki Strona Główna
->
O Nas
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Ogłoszenia
O Nas
Twórczość użytkowników
Zażalenia, prośby...
Książki
----------------
Leksykon
Literatura polska
Literatura zagraniczna
Autorzy
Gatunki literackie
Poezja
Wszystko inne...
Różności
----------------
Gadu-Gadu
Muzyka
Film i teatr
Humor
Grafika
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
tylkoprawda
Wysłany: Nie 18:28, 18 Cze 2006
Temat postu:
no.. u mnie źle tez nie jest.
bynajmniej żyć się sa
Bea
Wysłany: Nie 16:33, 18 Cze 2006
Temat postu:
U mnie jest troche inaczej
Mieszkam z babcią i dziadkiem, więc to z nimi sie najwięcej kłuce, tzw. konflikt pokoleń. Sprzeczki wynikają z błachych rzeczy, różnicy zdań czy wymuszeniu żebym mogła gdzies pójśc i ich nadtroskliwość. Z mamą kłuce sie rzadko, a teraz gdy nie mieszkamy razem to juz bardzo rzadko.... Obecnie wylądowała Ona na swoim upragninym, własnym gniazgdku ze swoim kochanym "Misiaczkiem", lecz ja nie chciałam z nią iśc. Widujemy się dosc czesto, więc da się żyć
Z tatą jest podobnie, mam z nim dobry kontakt, ale nie wiem jak by to było gdybym przebywała z nim 24/h
Rodzice się zorwiedli gdy byłam mała, więc nie zdążyłam się z nim jeszcze posprzeczać
No, a z dziadkami od strony ojca jest ok. jak to z zazwyczaj bywa...
Tak czy siak, nie jest źle.
cirilla
Wysłany: Nie 9:54, 18 Cze 2006
Temat postu:
Zazwyczaj kłócę się z ojcem. Chyba, że on wyjeżdża, to wtedy z matką. Strasznie się mnie wtedy czepia. Ale generalnie to rodzinę mam wporządku.
Dziadka mam jednego, rzadko się z nim widuję, ale jest wspaniały.
Babcie (2) też są ok, ale zazwyczaj nie mam z nimi o czym rozmawiać.
milak
Wysłany: Sob 16:15, 17 Cze 2006
Temat postu:
Z mamą się kłucę często, ale o całkiem błahe rzeczy i krótko trwają te nasze spory. Najczęściej kłucimy się o poglądy w danej sprawie, ale czasem też o to, że nie pozmywałam naczyń, czy nie posprzątałam pokoju.
Z tatą się nie kłucę, bo w ogóle nie rozmawiamy.
Dziadkowie. Ogólnie panuje taki pogląd, że dziadkowie z wnukami się świetnie rozumieją. Ja z dziadkiem od strony mamy się kompletnie nie rozumiem. Właściwie nie wiem czemu...
A Babcia zeszła 2 lata temu. Strasznie ją kochałam. Zawsze się rozumiałyśmy i mogłyśmy gadać na każdy temat.
Z dziadkami od strony ojca w ogóle nie mam kontaktu, bo mieszkają za granicą. Mam ich tylko na paru zdjęciach i na tym się kończy nasz kontakt.
tylkoprawda
Wysłany: Sob 12:24, 17 Cze 2006
Temat postu:
babć, dziadków już nie mam.
Z mamą i tatą, to różnie bywa..
ewulinka
Wysłany: Sob 11:49, 17 Cze 2006
Temat postu:
Z tatą super. Z mamą mam dobyr kontakt, mimo że często się kłócimy. Babcie i dziadka to moge powiedzieć, że mam tylko od strony taty
Annis
Wysłany: Sob 9:46, 17 Cze 2006
Temat postu: Rodzinka;xDD
Pomyslałam sobie,że jezeli jest temat o rodzeństwie, to czemu nie mogł być o rodzinie?
To przejdę do rzeczy...
Jakie ukladaja sie wasze stosunki z rodzicami, babcią, dziadkiem?No z najbliższymi członkami rodziny?
Czy często się kłócicie?Czy może raczej nie?
Czy i o wszystkim?
Nie wiem, co jeszcze;DWypowiadac sie;xDD
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Bright
free theme by
spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin